Mimo,że to nasze drugie święta z L, to pierwsze w naszym nowym mieszkaniu.
Wszystko jest więc po raz pierwszy robione.
Choinka ubrana we trójkę,choć pierniczki wyjadane ukradkiem i cichutko już tylko przez L.
Prezenty pakowane po nocach ze świąteczną muzyką w tle.
Grzaniec pity przy ukochanym przez nas filmie.
Małe rzeczy tworzące pomału nasze rodzinne tradycje.
W tym wyjątkowym dniu Wszystkiego co najlepsze dla Was.
Ciepłych i rodzinnych świąt pełnych magii i spokoju.
Ściskam Was serdecznie życząc samych cudownych prezentów!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz