Aż nie chce mi się wierzyć,że już koniec czerwca?!
Kiedy to minęło,ja się pytam?!!!!
Pogoda ostatnio nas nie rozpieszczała-delikatnie mówiąc.
Brak światła spowodował,że aparat leżał na półce i chęci nie było by po niego sięgnąć.
Nie oznacza to,że próżnowaliśmy przez cały ten czas. Co to,to nie!
Praca nad apartamentem już na finiszu.
W poniedziałek mają przyjść meble do salonu i szafa do przedpokoju.
Pozostanie zawiesić półki,a potem już najprzyjemniejsza część,czyli dekorowanie:)
Tak więc wpisy o apartamencie jeszcze się pojawią.
Tymczasem,patrząc na nasze mieszkanie to w ostatnich tygodniach najbardziej zyskał pokój naszego Synka.
Łosia od ohmama już Wam pokazywałam ,ale w końcu zawieszone zostały pompony nad łóżeczkiem L.
Nie wiem czy wiecie,ale uwielbiam porządek. Stąd taka ilość wszelakiej maści koszy u nas w domu.
Jeszcze niedawno miał sześć tygodni....Dzieci zdecydowanie za szybko rosną!!!!!
Naturalne,drewniane dodatki i zabawki zasługują nie tylko na wielogodzinną zabawę nimi ale i na eksponowanie.
Są po prostu piękne!
Zmiany wprowadzania koloru b&w w dodatkach zaczęły się od nowego pokrowca na skrzyni.
Tak wyglądała przed zmianą KLIK . Kolorowe trójkąty to nie moja bajka.
Co innego nowe:)
Materiału starczyło jeszcze na uszycie kosza na zabawki-kolejnego i poszewki na poduszkę.
Trafił też do nas fantastyczny pojemnik na lego w kształcie dużego czarnego klocka.
Niby nic,kilka dodatków w biało-czarne trójkąty,a mnie się buzia cieszy za każdym razem jak wchodzę do pokoju.
Lokator też zadowolony a to najważniejsze!
Cały czas czekamy na nowe łóżko.
Czas realizacji zamówienia jest do końca czerwca,więc jeszcze kilka dni im zostało.
Nowa pościel już uszyta,więc nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość.
Kochani życzę Wam i sobie też słonecznego weekendu.
W końcu zaczynają się wakacje!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz