czwartek, 9 stycznia 2014

Nasz jest ten kawałek podłogi


Jakieś półtora roku temu, dwoje włóczęgów takich jak my, zapragnęło mieć w końcu własne miejsce na ziemi.
 Takie miejsce, które czekałoby na nasze powroty ,a  liczne walizki znalazłyby w nim miejsce dla siebie.

 Od pomysłu do realizacji nie minęło dużo czasu i tym oto sposobem, będziemy już niebawem cumować w jednym z najpiękniejszych polskich nadmorskich miast:)

W miejscu tym nadmienić należy, że szukając owej przystani byliśmy jeszcze z Panem M tylko we dwójkę. W bardzo niedługim czasie ujawnił się nasz L, więc teraz przed nami dostosowanie tego niewielkiego metrażu dla trzech osób...

Wyzwanie nie lada, bo ściany z gumy nie są, a rzeczy nam przybyło wraz z pojawieniem się Małego Człowieka.







Część sporego tarasu udało nam się zagospodarować, zyskując dodatkowe ok.10m2.












Teraz pozostaje tylko czekać na odbiór mieszkania i do dzieła...!!!


:)

8 komentarzy:

  1. Zazdroszczę(ale bez zawiści) my mamy małe mieszkano,ale własne:) tylko jak kupowaliśmy je to nie było w planach dziecka a teraz jest synuś i trzeba pomyśleć o czymś innym by miał swój pokoik .

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak jak my:) Tak więc pokój który miał być naszą sypialnią będzie mieć innego właściciela, albo choć współwłaściciela. Projekt jeszcze nie jest do końca sprecyzowany. Poszukiwanie inspiracji trwa.
    Wszelakie pomysły, sugestie mile widziane:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy1/10/2014

    ale piękne mieszkanko. Jestem pewna, że sprytnie urządzicie i każdy będzie miał swoje miejsce. a co będzie w tym ogrodzie zimowym? jest już plan?
    Ola R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plan zakładał wygodny narożnik, stolik z europalety i może biokominek...ale to się jeszcze może zmienić, znając życie:P

      Usuń
  4. Fajny pomysł na wykorzystanie części tarasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio próbowaliśmy sobie z M przypomnieć, które z nas wpadło na ten pomysł i okazało się że był to...deweloper....:)

      Usuń
  5. super zaadoptowaliście ten taras! Ja też właśnie myślę ostatanio, żeby wnękę przed garażem wciągnąć do powierzchni domku ;))))
    Pozdrawiam* I życzę, żeby wszystkie plany się spełniły!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo!
    Ja jestem najbardziej zadowolona właśnie z wielkości tarasu, bo daje duże możliwości i pole do popisu;)

    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń