Roczek naszego L zbliża się do nas wielkimi krokami!
No... może trochę przesadziłam... raczej kroczkami, ale faktem jest że czeka nas już niebawem.
Dlatego, oprócz urządzania naszego mieszkania, coraz częściej myśli krążą wokół tematyki urodzinowej.
A, że temat wdzięczny i baaaardzo przyjemny zapraszam na garść inspiracji:)
źródło |
źródło |
źródło |
Bardzo podoba mi się pomysł na girlandę z wiekiem solenizanta:)
źródło |
Urodziny rodem z Paryża.
źródło |
źródło |
Nie obejdzie się bez poruszenia tematyki TORTU!
Tajemnicą nie jest, że coś tam pichcę, no ale z tortami nie miałam nigdy do czynienia.
Cukiernik ze mnie raczej nie najwyższych lotów.
Obiecałam sobie jednak, że na roczek świeczka zapłonie na dziele rąk moich.
Tak więc nic kupnego nie wchodzi w grę!
Czasu mam jeszcze trochę, to może, jakiś ciekawy przepis się znajdzie poziomem trudności proporcjonalny do moich możliwości:)
Dziś, przypomniałam sobie swoje urodziny z dzieciństwa, na które moja mama zawsze przygotowywała tort.
Był gościem honorowym naszych urodzin! Zjawiał się na nich co roku:)
Mogły zmieniać się owoce i smaki galaretki, ale zawsze na niego właśnie z bratem czekaliśmy.
Może też dlatego, że był przygotowywany tylko raz do roku, właśnie na tą specjalną okazję.
A gdyby tak na urodziny L wziąć przepis od mamy i... niech tradycji stanie się zadość?!
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
Girlandy, balony na pewno znajdą się na przyjęciu.
źródło |
źródło |
źródło |
Słodkości! Mnóstwo słodkości, choć raczej dla starszych gości:)
źródło |
Urodziny tematyczne.
Była już paryżanka, teraz urodziny naszego "słoneczka".
źródło |
Wąsiaste przyjęcie...
źrodło |
...lub z gwiazdką w roli głównej:)
źródło |
źródło |
Lot balonem i przyjęcie w chmurach:) Wszystkie pomysły są dozwolone.
Na jaki pomysł wpadniemy, by uczcić ten jakże wyjątkowy dzień, zależy tylko od naszej wyobraźni!
źródło |
źródło |
Miłego weekendu!
:)
Przępiekne inspiracje i wzruszającą okazja:))))a z tortem napewno dasz sobie wspaniale rade:)) bedzie cudnie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo i dziekuje za odwiedziny namooim blogu:))
Obyś miała rację:) jeszcze mam trochę czasu i zbieram siły:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam z niecierpliwością na zdjęcia z Barcelony:)!