wtorek, 7 stycznia 2014

Futrzaków ciąg dalszy...



Wpadłam jak śliwka w kompot, moje myśli krążą wokół wszystkiego co miękkie, miłe i futrzaste!

 Nic na to nie poradzę.

Tak,  jestem ciepłolubna, nie znoszę zimna i  marznąć! 

Ciepłe skarpety, gruby koc i futrzany dywan pod stopami to moje zimowe "must have":P

Tym bardziej że,  właśnie dopadło mnie przeziębienie.
 Oczywiście nie mogło przyjść podczas pobytu w domu rodzinnym, gdzie było mnóstwo rak chętnych do zajmowania się L.

Przyczaiło się żeby dopaść mnie właśnie teraz, kiedy L jest tylko ze mną:/

Zdążyło nawet paskudztwo w zastraszającym tempie przejść na Pana M, który teraz zapewne cierpi katusze z cieknącym nosem siedząc w pracy nad klawiaturą.

Jak na razie jedynie najmłodszy osobnik naszego rodzinnego stada nie poddaje się przeziębieniu.
 Mam nadzieję, że tak zostanie.

Oby tylko nie mieć szpitala w domu...



Teraz kilka zdjęć miłych futrzaków i już robi się cieplej:)

 ikea
LUDDE Skóra owcza IKEA Wełna charakteryzuje się dużą trwałością i odpornością na zabrudzenia
ikea

LUDDE Skóra owcza IKEA Wełna charakteryzuje się dużą trwałością i odpornością na zabrudzenia
ikea

LUDDE Skóra owcza IKEA Wełna charakteryzuje się dużą trwałością i odpornością na zabrudzenia
ikea


To moje dwa faworyty!


TEJN Sztuczna skóra owcza IKEA
ikea
Pierwszy dywan tego typu zawitał do nas rok temu.

Od razu przypadł do gustu naszemu drugiemu białemu Futrzakowi...





minął rok...




a miłość trwa nadal...!

:)

3 komentarze: