Zacznę od tego, że udało mi się wygrać pierwszą Rozdawajkę i w nagrodę wybrać trzy dowolne plakaty w formacie A3 ze strony nietylkona.pl
Cieszę się jak dziecko:) Plakaty wybrane teraz tylko czekać na kuriera.
Ale dziś nie o tym...
Cudowna pogoda i 17 stopni zachęcają do spędzania czasu na zewnątrz. My jeszcze mamy szlaban na wyjścia. cały czas katar L się utrzymuje.
Wczoraj skorzystałam jednak z jego drzemki i cichutko wyszłam na balkon, by poczytać na świeżym powietrzu.
Słoik po miodzie idealnie spisuje się w roli świecznika, a wazon otrzymał swoją funkcję, bo wykorzystaniu syropu klonowego. Szkoda mi było go wyrzucać ze względu na ciekawy kształt.
Tym sposobem mam wazonik na małe kwiaty:)
Od dwóch lat jestem w posiadaniu czytnika e -booków Amazon Kindle.
Prezent urodzinowy od M idealnie spisywał się w naszym życiu na walizkach.
Ostatnio jednak powróciłam do tradycyjnych książek. Ten zapach i możliwość delikatnego zaginania rogów, żeby wiedzieć gdzie się skończyło.
Bezcenne!
A Wy wolicie tradycyjne książki czy ich wersje elektroniczne?
Spędzacie już czas czytając w promieniach wiosennego słońca?
Miłej środy!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz