Weekend, weekend i po weekendzie!
Mam nadzieję, że pogoda u Was dopisała i wypoczęliście choć trochę:)
U nas było nawet śniadanie do łóżka, więc mój post okazał się chyba jakiś proroczy:)
Tak posileni, uzbrojeni w miarkę, udaliśmy się do ikei w poszukiwaniu ciekawych rozwiązań i inspiracji do projektowanej przez nas kuchni.
Łazienka już gotowa, więc idziemy za ciosem i to właśnie kuchnia będzie następna!
Po burzy mózgów musiał być czas na relaks na spacerze.
Skąd właśnie przywędrował do nas kwiat wiśni.
Pachnie fantastycznie i nie jest istotne, że przy każdym ruchu sypie się jak szalony (od czego jest odkurzacz).
Zapach kojarzy mi się z dzieciństwem i to jest najważniejsze:)
Dla mnie to najlepszy dowód, że wiosna już w pełni.
Wiosennego tygodnia!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz