Nareszcie mamy marzec!
Już dawno nie cieszyłam się tak z nowego miesiąca jak teraz!
Po chorowitym lutym, nic mnie tak nie cieszy, jak słońce, spacery i poszukiwanie oznak wiosny...
Marzec to też czas, od którego zaczynam wprowadzać wiosenne akcenty w domu.
Nie ma piękniejszej dekoracji niż żywe kwiaty.
Już dawno nie cieszyłam się tak z nowego miesiąca jak teraz!
Po chorowitym lutym, nic mnie tak nie cieszy, jak słońce, spacery i poszukiwanie oznak wiosny...
Marzec to też czas, od którego zaczynam wprowadzać wiosenne akcenty w domu.
Nie ma piękniejszej dekoracji niż żywe kwiaty.
Jeśli dodamy to tego jeszcze pyszną kawę i herbatniki-mamy poranek idealny:)
Tak przywitał nas park podczas sobotniego spaceru...
Tak więc na Wyspach wiosna się rozgościła. Mma nadzieję,że w Polsce jest podobnie:)
Cudownego tygodnia!!!!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz