Drugi tydzień prac minął błyskawicznie.
Nawet nie wiem kiedy.
Tak ten czas leci!
Za nami już kładzenie gładzi i malowanie całego mieszkania na biało.
W łazience posadzka pod prysznic wylana, odpływ liniowy-jest!
Ścianki stoją, ściany, gdzie nie będzie płytek, pomalowane na biało-są!
Wejście do garderoby.
Wszystkie materiały, płytki, farby grzecznie czekają na swoją kolej:)
No i moja MIŁOŚĆ!!!! Wymarzona biała cegła Stegu "kladzie się" na ścianie:)
Przekuliśmy się i zamontowany został grzejnik na naszym tarasie zimowym.
Będzie więc mógł służyć nam przez cały rok:)
Moja "Biała Piękność" w przybliżeniu.
Następny tydzień zapowiada się spokojnie,bo czekamy na przyjście reszty armatury do łazienki.
Jak tylko się zjawi ruszamy z kopyta!!!:)
Już się nie mogę doczekać efektu końcowego.
Miłego weekendu!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz