Podobnie ja na Waszych blogach,jesień w końcu zawitała także do Domu na walizkach.
Wystarczyło niewiele,kilka wrzosów i spacer po skarby natury,by mieszkanie (i balkon) nabrały jesiennego szyku.
Wrzosy trafiły do doniczek,albo do nieużywanych kubków, które zaczęły pełnić funkcję osłonek.
Zainspirowana Waszymi wiankami,a szczególnie wiankiem z dzikiej róży u http://przeplatanekolorami.blogspot.co.uk/
Postanowiłam zrobić swój własny,a raczej własne bo powstały od razu trzy sztuki.
Potrzebny był tylko zakup drucika i spacer w poszukiwaniu krzewu dzikiej róży.
Moja wersja wyposażona jest dodatkowo w zawieszkę.
.
Powstały też małe jesienne lampiony.
Tak więc niewielkim kosztem balkon i mieszkanie odmieniło się i dostosowało do pory roku:)
Cudownego dnia Kochani!!! Mam nadzieję,że wypoczęliście po weekendzie.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz