Kochani dziś piszę do Was opalając się!!!
Tak tak, mogę to w końcu powiedzieć-opalam się pierwszy raz w tym roku
( a nie ma u nas jeszcze 10.00 rano)
Muszę łapać promienie słońca,gdyż nasz balkon wychodzi na wschód i słońce mamy gdzieś do godziny 11.00.
Jednak dobre i to:)
Za to w naszym polskim mieszkaniu taras będzie na południe co oznacza cały dzień ze słońcem!!!
Nawet nie sądziłam,że tak bardzo mi słońca brakowało,ale jest i ma być też jutro.
Stąd planujemy pierwszy w tym roku piknik.
Dodatkowo zbliżają się moje urodziny,więc taki trochę też urodzinowy będzie.
Kosz piknikowy jest, turkusowe kieliszki wczoraj zakupione, koce obecne:)
Pozostaje przygotować jakieś pyszności i oby L nie miał kataru, bo jakiś kichający się obudził.
Jakie prognozy i plany na weekend u Was?
Ściskam
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz