Po upałach i opalaniu zostało już tylko wspomnienie i to mgliste.
Od paru dni leje ,wieje,a my z L uziemieni w domu jesteśmy.
Nie ma szans nawet na krótki spacer w TAKĄ pogodę!
Dlatego piszę do Was, popijając wprost stworzony na dzisiejszą aurę,rozgrzewający napój imbirowy.
Przepis podawałam TUTAJ.
Spoglądam właśnie na moje rośliny targane wiatrem na balkonie i aż mi ich żal.
Stąd, chcąc pozostać w klimacie upiększania "zewnętrz" naszych domów dziś kolej na tarasy!:)
źródło |
Poduchy,dużo poduszek, lampiony, też w znacznej ilości i lawenda...bez tego (dla mnie) ani rusz.
źródło |
źródło |
Skrzynie wszelkiej maści,wielkości i rodzaju też będą mile widziane.
źródło |
Temat staje się coraz bliższy, bo już niebawem będę musiała zabrać się za taras w naszym m.:)
Zbieram więc pomału poduszki, pledy, lampion też już w Polsce czeka,bo jest kawałek powierzchni do zagospodarowania.
źródło |
źrodło |
źródło |
Część tarasu została przeszklona dzięki czemu zyskaliśmy kolejne pomieszczenie, ale i tak pozostało ponad 35m2. do zaaranżowania.
źródło |
Podobają mi się skrzynie z roślinami (jak na zdjęciu powyżej).
Rośliny tak posadzone, będą chronione przed małymi rączkami, co da im jakąkolwiek szansę na przeżycie.
Rośliny tak posadzone, będą chronione przed małymi rączkami, co da im jakąkolwiek szansę na przeżycie.
Dodatkowym plusem takiego rozwiązanie jest oddzielenie się od sąsiadów, choć u nas są dodatkowo wysokie, drewniane przepierzenia.
źródło |
I moje ulubione zdjęcia,czyli po zmroku...kiedy robi się nastrojowo.
Już sobie wyobrażam ciepłe wieczory,rozmowy do późna, piękne gwiaździste niebo....ehhhh rozmarzyłam się:)
źródło |
źródło |
źródło |
Miłego dnia. Mam nadzieję że u Was aura lepsza:)
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz